nowy rząd - nowe twarze, ale przede wszystkim...młode twarze.
najmłodszego ministra w tym rządzie jeszcze dziesięć lat temu miajałam na korytarzu liceum - bo chodził do tej samej szkoły co ja.
siłą rzeczy zmusza mnie to do pewnej analizy i podsumowania tego, co zadziało się w moim życie przez te dziesięć lat.
innym ten czas wystarczył na to, aby zostać najmłodszym ministrem w obecnym rządzie. a mnie co udało się osiągnąć? czy to tylko wyjątek, czy oznacza to, że nasz czas właśnie nadszedł i jeśli nadal będziemy się grzebać, to okaże się, że przespaliśmy nasz czas, bo kolejne pokolenie już depcze nam po piętach i już wypatruje swojego czasu?
im dłużej nad tym myślę, tym bardziej wydaje mi się, że nie ma jeszcze co panikować. to jest wyjątek. wyjątek, który de facto otwiera "nasz czas" i należy mieć tę świadomość - że czas naszego pokolenia właśnie się zaczął, ale to nie znaczy, że skończy się jutro.
co to oznacza dla mnie - chyba to, że trzeba robić to co dotychczas, ale coraz bardziej "oni" wokół, będą się zmieniali w nas - ludzi mojego pokolenia, kolegów i koleżanki z liceum, studiów, czy podstawówki.
to niesamowicie zmienia optykę i perspektywę patrzenia na świat....bo to oznacza, że właśnie bierzemy w swoje ręce odpowiedzialność za ten świat.
Łączna liczba wyświetleń
niedziela, 27 listopada 2011
piątek, 18 listopada 2011
expose nadziei
wszyscy mówią o expose nowego-starego premiera. "najodwazniejsze expose od 1989" mowi Eryk Mistewicz. nie znoszę mówić o tym co inni...ale jakoś...nie mogę się powstrzymać
nie słyszałam expose live. czytałam je, obietnice, komentarze. Expose odważne, ale co ważniejsze - expose nadziei. nadziei na to, że wreszcie coś się zmieni i dostając drugą szansę, rząd będzie miał odwagę podjąć tym razem też trudne tematy: wiek emerytalny, KRUS, emerytury mundurowe.
wiem, że można powiedzieć, że mnie jest prościej - bo nie jestem rolnikiem, policjantem, górnikiem.
ale jestem pracownikiem, który będzie pracował do 67go roku życia - i jestem z tym ok. bo rozumiem, że tak trzeba. nie tylko dla mnie, ale też dla nas wszystkich.
komentatorzy mówią: ale wydłużony wiek emerytalny oznacza brak miejsc pracy dla młodych ludzi.
czy naprawdę? po pierwsze na studia dociera już młodzież niżu demograficznego. po drugie, w wielu firmach jest problem z zarządzaniem wiekiem - związany z trudnością w pozyskaniu młodych pracowników a nie doświadczonych. po trzecie - nie tutaj, a na pewno nie tylko tutaj jest problem. na rynku pracy jest miejsce dla absolwentów - ale nie tych kierunków, które studenci wybierają....
większość z wspomnianych przez premiera tematów będzie oznaczało w niedługiej przyszłości koszty, po to, żeby osiągnąć w długiej perspektywie korzyści. większość z proponowanych rozwiązań ma swoich zwolenników i równie zagorzałych przeciwników. ale wierzę, że większość z nich prowadzi tam, do kraju, w ktróym chciałabym mieszkać także za kilka i kilkanaście lat.
Dlatego Panie Premierze, wierze w Pana. i w to, że ta odwaga przełoży się na działania.
Powiedział Pan, że to bedzie Pana ostatnia kadencja - jak powiedzial jeden z Pana poprzedników, meżczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak konczy.
zaczął Pan tę kadencję świetnie....
nie słyszałam expose live. czytałam je, obietnice, komentarze. Expose odważne, ale co ważniejsze - expose nadziei. nadziei na to, że wreszcie coś się zmieni i dostając drugą szansę, rząd będzie miał odwagę podjąć tym razem też trudne tematy: wiek emerytalny, KRUS, emerytury mundurowe.
wiem, że można powiedzieć, że mnie jest prościej - bo nie jestem rolnikiem, policjantem, górnikiem.
ale jestem pracownikiem, który będzie pracował do 67go roku życia - i jestem z tym ok. bo rozumiem, że tak trzeba. nie tylko dla mnie, ale też dla nas wszystkich.
komentatorzy mówią: ale wydłużony wiek emerytalny oznacza brak miejsc pracy dla młodych ludzi.
czy naprawdę? po pierwsze na studia dociera już młodzież niżu demograficznego. po drugie, w wielu firmach jest problem z zarządzaniem wiekiem - związany z trudnością w pozyskaniu młodych pracowników a nie doświadczonych. po trzecie - nie tutaj, a na pewno nie tylko tutaj jest problem. na rynku pracy jest miejsce dla absolwentów - ale nie tych kierunków, które studenci wybierają....
większość z wspomnianych przez premiera tematów będzie oznaczało w niedługiej przyszłości koszty, po to, żeby osiągnąć w długiej perspektywie korzyści. większość z proponowanych rozwiązań ma swoich zwolenników i równie zagorzałych przeciwników. ale wierzę, że większość z nich prowadzi tam, do kraju, w ktróym chciałabym mieszkać także za kilka i kilkanaście lat.
Dlatego Panie Premierze, wierze w Pana. i w to, że ta odwaga przełoży się na działania.
Powiedział Pan, że to bedzie Pana ostatnia kadencja - jak powiedzial jeden z Pana poprzedników, meżczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak konczy.
zaczął Pan tę kadencję świetnie....
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)